W poniedziałek 29.05.br podczas cotygodniowych spotkań wykład pt. "Nie damy pogrześć mowy" wygłosiła dr Anna Skotnicka. Tytuł z "Roty" Marii Konopnickiej jest wielce mówiący.  Poetka wówczas wyraziła sprzeciw wobec germanizacji. Dziś choć z germanizacją nie mamy absolutnie do czynienia, to cytat z wiersza poetki jest jak najbardziej aktualny. Coraz częściej bowiem spotykamy w naszym języku anglicyzmy, szczególnie w mediach oraz w Internecie. Pojawiają najprzeróżniejsze newsy, spoty, posty, screen, screeshoty, rend, influencerka, vintage, lycra, bikini, sneakersy, lifestyle, top, eyeliner, second-hand, peeling, make-up, jeansy. URZĄDZENIA I TECHNOLOGIE: komputer, skaner, ksero, SPAM, WI-FI, router, stream.

JEDZENIE: tost, chipsy, grill, hot dog, fast food, brunch, smoothie, popcorn itd. Jednak ekspansji anglicyzmów sprzyjają dziś i inne czynniki: snobizm autorów wypowiedzi, mówiących lub piszących tekst z cudzoziemskimi wyrażeniami, moda na wszystko, co przywołuje jako lepszą kulturę amerykańską, malejąca kompetencja autorów w zakresie języka ojczystego, mechaniczne i zbyt dosłowne tłumaczenia. Są one zrozumiałe tylko dla ludzi znających język angielski lub biegle posługujących się komputerami i mogą stanowić barierę w komunikowaniu się ludzi.